Bezsenność
Wersow
Album
W2*
Data wydania
1 maj 2025
Producent
Hotel Torino
Tekst Oryginalny
Lubimy słowa, tyle jest pięknych słów,
a zmywa je drobny deszcz,
tak trudno nam kochać,
a kiedy zaczniemy już, to trochę za późno jest.
Może kiedyś nie będzie gdzie się spieszyć
i choć na chwilę będziemy tu bo
dziś nie możemy zasnąć,
bo męczą nas sny, pogubieni w nich,
kiedy zrobi się jasno,
to my będziemy jak ćmy za światłem,
nieidealni, nadnaturalni, bo długa droga na szczyt.
My nie możemy zasnąć,
dziś nie możemy zasnąć już
Uczymy się cieszy, kiedy już czegoś brak,
bo chyba wydaje nam się, że to nietykalne jest,
boimy się schować, zapomnieć, że mija czas,
a przecież tak mało go jest.
Może kiedyś nie będzie gdzie się spieszyć
i choć na chwilę będziemy tu bo
dziś nie możemy zasnąć,
bo męczą nas sny, pogubieni w nich,
kiedy zrobi się jasno,
to my będziemy jak ćmy za światłem,
nieidealni, nadnaturalni, bo długa droga na szczyt.
My nie możemy zasnąć,
dziś nie możemy zasnąć już
Dziś nie możemy zasnąć już
Dziś nie możemy zasnąć już
Dziś nie możemy zasnąć już