cyfrowogitarowo.pl

Sains Et Saufs

ZAZ

Album

Sains et saufs

Data wydania

17 marzec 2025

Producent

Romain Descampe

Tekst Oryginalny

On ne rentre pas dans les cases On n'est pas fait pour vivre en cage On n'est pas pareils, on est fous On est plusieurs, on est flous Si c'est pour convenir un peu Si c'est pour devenir peureux Nous mettre à marcher dans les clous En cachette, à genoux Allez passons à côté, mon amour Regarde à quoi ils jouent Toi et moi comme on n'a jamais été, mon amour Entièrement nous On laisse aller, laisse tomber, mon amour On n'est pas fait pour jouer aux loups On est des diamants délaissés, mon amour Sains et saufs, sains et saufs Car l'amour sauve de tout Il y a des jours où j'ai des bleus Il y a des jours où l'on voit rouge Il y a des mains sur nos yeux Quand on veut plaire à tout ce qui bouge Il y a de quoi s'enrager Et tant dire qu'on doit se taire Il y a de quoi déroger Désobéir à la frontière Et le soleil peut briller, mon amour Sur nous, petits bijoux Toi et moi comme on n'a jamais été, mon amour Entièrement nous On laisse aller, laisse tomber, mon amour On n'est pas fait pour jouer aux loups On est des diamants délaissés, mon amour Sains et saufs, sains et saufs Car l'amour sauve de tout Nos visages sont pleins de ratures On se rattrape, on recommence On n'est pas des caricatures On ne fait pas de révérence Allez passons à côté, mon amour Regarde à quoi ils jouent Toi et moi comme on n'a jamais été, mon amour Entièrement nous On laisse aller, laisse tomber, mon amour On n'est pas fait pour jouer aux loups On est des diamants délaissés, mon amour Sains et saufs, sains et saufs Car l'amour sauve de tout

Tłumaczenie

Nie pasujemy do ramek, Nie jesteśmy stworzeni do klatek, Nie jesteśmy tacy sami, jesteśmy szaleni, Jesteśmy różnorodni, nieuchwytni. Jeśli to po to, by się trochę dostosować, Jeśli to po to, by się bać, Chodząc po liniach jak w ukryciu, Na kolanach, w milczeniu. Chodź, idźmy obok, kochanie, Popatrz, czym się bawią. Ty i ja jak nigdy wcześniej, kochanie, W pełni sobą. Puśćmy to, odpuśćmy, kochanie, Nie jesteśmy stworzeni do wilczych gier. Jesteśmy opuszczonymi diamentami, kochanie, Cało i zdrowo, cało i zdrowo, Bo miłość ratuje z każdej biedy. Są dni, kiedy mam siniaki, Są dni, kiedy gniew nas pali, Ręce na oczach, gdy próbujemy Podobać się każdemu. To wszystko może wkurzać, A mówią, że winniśmy milczeć. Jest powód, by się buntować, Łamać każde zakazy. Słońce może świecić, kochanie, Nad nami, małymi klejnotami. Ty i ja jak nigdy wcześniej, kochanie, W pełni sobą. Puśćmy to, odpuśćmy, kochanie, Nie jesteśmy stworzeni do wilczych gier. Jesteśmy opuszczonymi diamentami, kochanie, Cało i zdrowo, cało i zdrowo, Bo miłość ratuje z każdej biedy. Twarze nasze pełne poprawek, Ale ciągle od nowa, Nie jesteśmy karykaturami, Nie kłaniamy się nikomu. Chodź, idźmy obok, kochanie, Popatrz, czym się bawią. Ty i ja jak nigdy wcześniej, kochanie, W pełni sobą. Puśćmy to, odpuśćmy, kochanie, Nie jesteśmy stworzeni do wilczych gier. Jesteśmy opuszczonymi diamentami, kochanie, Cało i zdrowo, cało i zdrowo, Bo miłość ratuje z każdej biedy.