ReAxis, czyli jak szybko dozbierać na Mesę

Mercuriall Audio znów zaskoczyło i do swojej kolekcji ampsimów dołączyło cyfrowy model legendarnego preampu Mesa/Boogie Triaxis rev. TX5A. Oryginał został tak wiernie odwzorowany, że do cyfrowej wersji można nawet wgrywać te same presety!

Analogowy Triaxis to rackowy przedwzmacniacz, którego przez lata używał np. John Petrucci i Metallica. Upakowano w nim pięć lamp 12AX7, które wraz z towarzyszącymi im innymi obwodami, kontrolowane są cyfrowo i pozwalają na odtworzenie ośmiu klasycznych preampów jakie znalazły się we wzmacniaczach Mark I, Mark IIC+ i Mark IV.

ReAxis odtwarza dokładnie każdy z nich, włącznie z przeniesieniem wszelkich niuansów sekcji EQ charakterystycznych dla poszczególnych kanałów. Symulator Mercurialla odwzorowuje 1:1 również layout oryginału.

Ampsim tak jak analogowy pierwowzór ma wszystkie osiem kanałów: czyste (Rhythm), przesterowne (LD1) i jeszcze bardziej przesterowne (LD2).

  • Rhythm / Green – Vintage Fat Clean (Mark I, Black-face)
  • Rhythm / Yellow – Modern Hyper-Clean (Mark IV)
  • Lead 1 / Green – Vintage Mark I Lead
  • Lead 1 / Yellow – Vintage Mark 1 Gain Boost
  • Lead 1 / Red – Classic British Lead
  • Lead 2 / Green – Medium Boogie Gain
  • Lead 2 / Yellow – Classic Boogie Lead (Mark IIC+/Mark IV)
  • Lead 2 / Red – Searing Boogie Lead („shred”)

Cyfrowy model jest na tyle wierny, że rosyjski producent po szczegóły opisujące kontrolę brzmienia odsyła do oryginalnej instrukcji.
Jeśli ktoś miał do czynienia z oryginałem to wie, że największy wpływ na brzmienie (poza ustawieniem Gainu i Drive’a) ma parametr Treble. Im więcej rozkręcony tym mniej do powiedzenia mają Bass i Mid. Jednak w kanale Lead 1 Red to Mid gra pierwsze skrzypce.
Tak jak w sprzętowym pierwowzorze zupełnie inaczej niż w innych wzmacniaczach działa tutaj również Presence. Nie podbija ot tak po prostu średniowysokich/wysokich tonów, by uczynić brzmienie bardziej bezpośrednim, ale działa dynamicznie. Im lżej kostkujemy, a im wyższą ustawioną wartości ma Presence, tym bardziej w brzmieniu będzie obecna górka. Im niższa wartość, a kostkowanie mocniejsze tym mniej będzie słychać wyższych harmonicznych. Brzmi to może skomplikowanie, dlatego najlepiej sprawdzić samemu ściągając demo.

Równie wiernie odtworzono kolejną, bardzo ciekawą regulację, czyli Dynamic Voice. Pod tą nazwą kryje się słynna buźka z charakterystycznego dla MESY 5-pozycyjnego EQ. Każda pozycja Dynamic Voice odpowiada innemu układowi „hebli” na korektorze. Jakim? To mniej więcej oddaje ten obrazek wzięty z instrukcji.Nie będę się więcej rozpisywał. Wszystko znajdziecie w instrukcji. Jeśli presety dostarczone przez producenta to mało i chcecie wgrać do ReAxisa presety Hetfileda, Hammetta, Petrucciego czy innych mistrzów to ściągnijcie je ze strony Tony’ego McKenziego i załadujcie do aplikacji.

Kompletny ampsim

ReAxis to nie tylko emulacja Triaxisa. Mercuriall tak jak w Sparku dodał do modelu przedwzmacniacza, niezbędny i co najważniejsze dobrze grający zestaw efektów: bramkę szumów, wah (emulacja CryBaby 535Q), stereofonicznego chorusa, delaya, reverb i naprawdę miłą dla ucha kolekcję drive’ów bazujących na takich klasykach jak: Ibanez TS-808, TS-808 Lower Drive Mod, TS-7 Hot, Mesa /Boogie Grid Slammer i Boss Super Overdrive.

Skoro to kompletny plug-in to nie mogło w nim zabraknąć końcówki mocy i wbudowanych odpowiedzi impulsowych paczek. Do wyboru mamy trzy wzmacniacze mocy. Dwie klasyczne konstrukcje push-pull (klasa AB) na lampach 6L6GC albo EL34 oraz pracującą w klasie A końcówkę single-ended na 6L6. Sekcja głośników została wyposażona w podobny co w Sparku zestaw zestaw impulsów:

  • Bogner Uberkab 412 na Celestion G12T-75,
  • Mesa/Boogie 412 na Celestion V30s (w Sparku tu była paczka Bognera),
  • Marshall 1960B z 4×12 Greenback
  • i w wersji z 4×12 JBL K120 (vintage). 

Możemy je wirtualnie nagłaśniać dwoma mikrofonami i miksować. Do wyboru mamy trzy modele: Shure SM57 Sennheiser MD441, Royer R121, które możemy skierować na dowolny punkt pomiędzy środkiem a brzegiem głośnika, odsuwając je od niego na odległość od 0 do +6 cali.
Jeśli nie pasuje nam wbudowany impuls, albo końcówka mocy to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby użyć czegoś innego – poszczególne sekcje można wyłączyć. I jeszcze jedno… pełne sterowanie plug-inem po MIDI.

Brzmienie

Ja po raz kolejny jestem zaskoczony jakością produktu Mercurialla. Nie mam niestety oryginalnego Triaxisa, żeby powiedzieć na ile jest mu wierny. Natomiast to co produkuje jest bardzo… i Mesa i Boogie. Porównywałem te barwy z modelami kanałów Triaxisa we Fractalu i ja wybieram wersję software’ową, choćby dlatego że jest pełnym i wiernym odzwierciedleniem pierwowzoru.
W tym ampsimie jest wszystko. Fajne czyste brzmienia, lejące się przestery, i szatany z piekła rodem. Jednym słowem urzekła mnie ta historia!
Wy ściągnijcie demo i sami sprawdźcie, a zanim to zrobicie zobaczcie film Max Lee na którym jest porównanie… Re z analogowym Tri. Sami oceńcie czy się obroniło.

Cena: 89,99 USD
Info i demo: Mercuriall Audio Software
Zdjęcia: Mesa/Boogie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.